wtorek, 26 czerwca 2012

Top 10: Ulubione symbole dzieciństwa


Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu.

Dziś przyszła pora na... Ulubione symbole dzieciństwa!

pegasus, zbieranie karteczek do segregatora, skakanie w gumę, smerfy, tamagotchi

Beverly Hills 90210, frugo, gumy shock, złote myśli, pamiętniki

Czarodziejka z Księżyca, Dzieci z Bullerbyn, jojo, kredki bambino,
segregatory Życie Świata i Wielka Encyklopedia Polonica (dzisiejszy internet)

Nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam własne Top 15. Ach, miałam świetne dzieciństwo... Tęsknię.

***

W czwartek dodam recenzję Nadziei Katarzyny Michalak. I myślę też intensywnie nad jakimś fajnym konkursem dla Was...

6 komentarzy:

  1. Oj tak! Guma, karteczki do segregatora i kolorowe karteczki (te które były bardzo kolorowe albo pachniały wymieniało się za 2-3 normalne). Ja od siebie dorzuciłabym jeszcze napoje w woreczkach z cienką, długą ostro zakończoną słomką i zabawy w chowanego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Frugo choć wróciło do sklepów nie smakuje już tak dobrze jak w dzieciństwie ;C

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie znalazłam symbole mojego dzieciństwa :D Super top10 - lepiej bym tego nie zrobiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałam wybrać swoje symbole dzieciństwa z tych, które podałaś i wypisać je, ale... to byłoby bez sensu, ponieważ musiałabym wypisać wszystkie! Ach, aż łezka w oku się kręci... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś mi się wydaje, że trochę w innych czasach dorastałyśmy :). Dla mnie numer jeden to Donaldówka, kolorowe napoiki w woreczkach i gazowane słodziaki z ulicznych saturatorów :). Była też guma do grania, ale taka zwykła i zbieranie historyjek z gum :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej, same fajne symbole, każdy z nich [poza MLP] naznaczał również i moje dzieciństwo. Przypomniałaś mi o gumie Shock, lubiłam ją! No i 'BH 90210' - pozycja obowiązkowa!

    OdpowiedzUsuń