Wiem, że mamy jeszcze wakacje, a do października na szczęście wciąż w miarę daleko. Zaczęłam już jednak myśleć o egzaminie, który czeka mnie w styczniu - literatura powszechna. Do wyboru mam: literaturę klasyczną, rosyjską, francuską, niemiecką i angielską. Nie jest tajemnicą, iż najbliższa mi z nich wszystkich to angielska. Lista lektur jest zróżnicowana i podejrzewam, że nie wszystkie pozycje przypadną mi do gustu, niemniej mam nadzieję, że czytanie większości będzie czystą przyjemnością. Wklejam tu całą listą i jestem ciekawa, co znacie z tego zbioru? Co wspominacie dobrze, a do czego nie chcecie nigdy wracać? Ja czytałam jedynie Szekspira (większość dramatów, sonety niekoniecznie), Dumę i uprzedzenie, Jane Eyre, Wichrowe wzgórza i Pigmaliona. Becketta kilka dramatów też, ale akurat nie Ostatnią taśmę Krappa. Do znanych tytułów przyjdzie mi pewnie powrócić ze względu na egzamin i choć nie jest to moim zwyczajem, to cieszę się. Szczególnie na ponowne spotkanie z Jane Austen i siostrami Bronte. Swoją drogą - jestem w trakcie czytania Mansfield Park i co tu dużo mówić... Po prostu to mój ulubiony klimat!
Literatura angielska - egzamin:
- Geoffrey Chaucer Opowieści kanterberyjskie (2 wybrane + Prolog)
- William Szekspir - wybrane Sonety, Burza
-John Donne i George Herbert (wiersze wybrane)
- John Milton Raj utracony (I, II księga)
- Jonathan Swift Podróże Gullivera
- Henry Fielding Tom Jones
- Laurence Sterne Tristram Shandy
- William Blake Pieśni niewinności I doświadczenia (wiersze wybrane)
- Samuel Taylor Coleridge Rym sędziwego marynarza
- William Wordsworth Tintern Abbey
- Jane Austen Duma i uprzedzenie
- Percy Bysshe Shelley Oda do wiatru zachodniego
- John Keats Oda do greckiej urny
- Charles Dickens - wybrana powieść
- Charlotte Bronte Dziwne losy Jane Eyre
- Emily Bronte Wichrowe wzgórza
- Thomas Hardy Tessa d'Urberville
- Alfred Tennyson In Memoriam (wybrane fragmenty)
- George Bernard Shaw Pygmalion. Romans w pięciu aktach
- William Butler Yeats Żeglując do Bizancjum
- James Joyce Portret artysty z czasów młodości
- Virginia Woolf Do latarni morskiej
- David Herbert Lawrence Zakochane kobiety
- T.S. Eliot Ziemia jałowa
- Aldous Huxley Nowy wspaniały świat
- Harold Pinter Urodziny Stanleya
- William Golding Władca much
- Samuel Beckett Ostatnia taśma Krappa
- Ted Hughes (wiersze wybrane)
- Seamus Heaney (wiersze wybrane)
- Kazuo Ishiguro Okruchy dnia
Znam Szekspira, Herberta, Swifta, Austen, Dickensa, siostry Bronte, pozostałe tylko kojarzę, a trzech tytułów w ogóle nie znam :) Szkoda, że zabrakło Orwella, bo to też klasyka literatury angielskiej, a on jest po prostu rewelacyjny! :)
OdpowiedzUsuńO nie :P Spojrzałam na tę listę i od razu przypomniały mi się wszystkie te koszmarne zajęcia z literatury brytyjskiej, które do dziś przyprawiają mnie o ból brzucha. Naprawdę ich nie znoszę :D A jeśli chodzi o teksty, które znam, to jest ich tam, stety czy niestety, sporo ;P Życzę powodzenia na egzaminie!
OdpowiedzUsuńNiektóre z tych pozycji czytałam, a ogólnie to literatura angielska nie jest taka zła, można przez nią przebrnąć:-)
OdpowiedzUsuńDobrze, że napisałaś tę listę - człowiek nie rozpływa się w samozadowoleniu, że tyle książek czyta... :) Z powyższych czytałem pojedyncze rzeczy z poezji, a z prozy zaczynałem kilka, ale skończyłem jedynie "Władcę much". Lektura zrobiła na mnie spore wrażenie i do dziś, po siedmiu latach, czasem do mnie wraca.
OdpowiedzUsuńPołamania pióra na egzaminie!
U la la! Jaki piękny kawał klasyki!
OdpowiedzUsuńo mój ty świecie, ależ ja jestem nieoczytana...
OdpowiedzUsuńLiteratura angielska jak dla mnie stoi w cieniu wielkości literatury rosyjskiej, jednak ta lista zawiera wyjątkowo ciekawe tytuły - szczególnie miło zobaczyć Irlandczyków: Yeatsa, Joyce'a i Becketta. W zwykłych zestawieniach są często pomijani, może co najwyżej upycha się "Ulissesa". A literatura irlandzka to prawdziwa wyjątkowość, szczególnie w oryginale :)
OdpowiedzUsuń+ do obserwowanych, będę zaglądać ;)
pozdrawiam i życzę powodzenia!
Osobiście wybrałabym literaturę niemiecką:p Tylko jedną powieść z tej listy czytałam, o paru słyszałam, a reszta to wielka niewiadoma:)
OdpowiedzUsuńMój bilans jest kiepski w tym wypadku... Podziwiam! Ale też wybrałabym literaturę angielską. ;)
OdpowiedzUsuń